Zabić McNamare musiał bo inaczej dałby nijako przyzwolenie na bunt i ucieczki, a wszystkie jego zachowania w filmie były takie hmm małonazistowskie. Moze w pewnym sensie liczył np na widowisko ale z drugiej strony wydaje mi sie ze dosc uczciwie sie zachowywal
Film do bólu przewidywalny. Pokazane był tu to co w amerykańskim kinie jest najbardziej charakterystyczne: prawość bohaterów, walka z uprzedzeniem do murzynów i wreszcie ogólne poczucie obywatelskiego obowiązku.
Szczerze mówiąc mocno się rozczarowałem tym filmem, jak dla mnie 7/10 za dobrą rozrywkę i to "szukanie"...
Film zrealizowany swietnie, gra aktorska jako tako ale smiesza mnie te filmy amerykanskie coraz bardziej, oboz jeniecki a oni wszyscy zadbani fryzura ala Elvis Presley i kto w obozach nawet dla Amerykanow robil jakis proceswole juz typowe kino akcji bo jest moze przesadzone ale i widowiskowe, tyle
Nie lubie kina wojennego ale coś mnie pod kusiło by ten film zobaczyć bliżej temu filmowi do dramatu film nie porwał mnie tak bym chciał zamiast kina które gra na emocjach wyszedł nie zły dramat .6/10
symfonicznej. Tony czarno-białych (dosłownie i w przenośni) charakterów, idiotyzmów, patetycznych postaw, łez w oczach, salutów, błyskotliwych obron sądowych. A to wszystko w wojennej zupie. W zasadzie brak tylko pokonanych kosmitów... Dno...
Film bardzo mi się podobał, świetnie ukazuje takie wartości jak odwaga, czy honor.
Moja ocena to 9/10
warto poświęcić czas na ten obraz, świetna gra Farrella (jak dotąd - po obejrzeniu kilku filmów z jego udziałem - jeszcze nie rozczarowałam sie jego grą). Film wojenny produkcji USA, tak że nie mogło obejść się bez patosu (zwłaszcza w końcowych scenach), ale jest on udzielony w rozsądnej dawce, bez szkody dla filmu,...
więcejw ten weekend oglądałam 'Wojnę Harta' w tv i 'Generała Nila' w kinie. Trudno w ogóle porównywać oba filmy, ale w recenzji 'Nila' zarzucono mu patos i pomnikowość głównego bohatera, a temu filmowi - o dziwo nie, choć moim zdaniem jest tak po amerykańsku patetyczny i nadmuchany, że momentami zbierało mi się na śmiech....
więcejBardzo orginalny pomysl na scenariusz i wkoncu cos nowego a nie tylko nudne pokazanie obozowego zycia i prób ucieczki(optluczonych juz miliony razy).Domyslam sie ze to raczej czysty wymysl twurców filmu(a przynajmniej w tym konkretnym przypadku), co nie zmienia faktu ze calkiem milo sie oglada i orzez dlugi czas...
Według mnie film bardzo dobry i warty obejrzenia, ale trochę przedobrzyli niektóre wydarzenia. Zwłaszcza ten proces... no, ale amerykanie jak to amerykanie mają swoje 'dziwactwa' i trzeba chyba na to oko przymknąć, bo ogólnie to robią według mnie jedne z najlepszych filmów.
Po za tym rzeczywiście dobry film.
Nie podeszła mi postac komendanta obozu, ten niemiec był jak ne me oko za mało "nazistowski" jak na szefa obozu. Mogli wybrac do tej roli innego aktora.
W ciekawostkach stoi iż Edwart Norton odrzucił rolę, szkoda - myslę, że Harta zagrałby idealnie.
Słodkooczy Colin Farell...
Dramat wojenny jest moim ulubionym gatunkiem filmowym i dlatego starannie oceniam wszystkie wojenne produkcje. Ale ta to wielki niewypał. 4/10 (ta czwórka to za zdjęcia)
Widziałem naprawde sporo filmów poruszających tą tematykę, ale ten bije wszystkie na głowę !!! Takiego idiotyzmu dawno nie widziałem. Założę się że ludzie którzy przeżyli obóz rzucaliby zgniłymi pomidorami w ekran na tym filmie. Jeżeli twórcy tego "dzieła" chcieli mnie przekonać że amerykanie są tak fajni, że w obozie...
więcej